Wiele osób słowo zdrowie kojarzy z ciałem. A co kiedy cierpi psychika człowieka? Jak sobie pomóc w sytuacji, kiedy przyczyną problemów życiowych jest rana zadana przez matkę?
Rana na poziomie podświadomości. Która tkwi tak głęboko, że ciągle się sączy. Nawet jeśli na poziomie świadomości już sobie to wytłumaczyłaś, czy wytłumaczyłeś – że mama miała ciężko w życiu, że sama nie miała dobrego wzorca, dlatego nie potrafiła Tobie dać akceptacji i miłości matczynej. Ale mimo tego wytłumaczenia sobie, nadal w dorosłym życiu (bez względu na wiek) odczuwasz, że Twoje życie nie toczy się tak jak byś chciała lub chciał, że za dużo jest kłód pod nogami.
I wtedy myślisz “Dlaczego inni mają lepiej w życiu, a mi się ciągle nie udaje lub z wielkim trudem coś osiągam?” Zastanawiasz się nad tym czasem?
Piszę ten artykuł po to, żeby podpowiedzieć Tobie jak się wyzwolić z uczucia braku. Bo brak przyciąga brak w życiu i to się samo tak nakręca. Można to przetransformować, przerwać złą passę. Jest to możliwe. Skąd wiem? Bo przeszłam tą drogę i to dość niedawno udało mi się wyzwolić z tego podświadomego cierpienia. Co u mnie zadziałało? Jak doszłam do pierwotnej przyczyny? Najgłębszej przyczyny braku? Zobaczmy po kolei…
Specjalizuję się w tematyce ziół i roślin leczniczych, ale mimo to wpływ podświadomości na jakość życia, na dokonywane wybory, interesuje mnie równie mocno. Zaczęłam drążyć temat – testować różne metody pracy z podświadomością. Jedne działały, a inne nie. Co zadziałało? A dlaczego inne nie zadziałały? Już mówię. Zastosuj uzdrawianie na poziomie serca.
Uwolnienie od bólu
Kiedy masz w sercu niewyleczoną matczyną ranę, to niesiesz ją przez całe życie. Aż do momentu, kiedy zdajesz siebie sprawę, że już dalej tak nie chcesz, że masz dość cierpienia, masz dość nieudanego życia, że trzeba coś z tym zrobić, bo dalej już nie chcesz cierpieć.
W takim przypadku musi nastąpić najpierw uwolnienie od bólu na poziomie serca i podświadomości. Afirmacje przy niewyleczonej matczynej ranie nie zadziałają. Dlaczego? Bo podświadomość je odrzuci.
Zobacz – dziecko przyjmuje za pewnik opinie swoich rodziców, bo samodzielnie na takim etapie rozwoju nie jest w stanie obiektywnie stwierdzić, że może być inaczej. Może się nawet zdarzyć tak, że raz wypowiedziane zdanie przez rodzica w kierunku do dziecka zachwieje nim na całe życie. Dzieje się tak w przypadku jeśli dziecko silnie emocjonalnie na takie zdanie lub wydarzenie zareaguje, pojawi się w nim trauma, która po jakimś czasie zostanie zepchnięta do podświadomości.
Może być drugi model – czyli jedno z rodziców lub oboje nie dają miłości dziecku, nie dają mu akceptacji również i takie dziecko wchodzi w dorosłość “gołe” emocjonalnie. Więc jakie będzie jego życie? Jaki stworzy związek? Jaką stworzy rodzinę? Czy osiągnie sukcesy życiowe? Jaką będzie miało wiarę w siebie i jak to się przełoży na finanse w jego życiu?
Ćwiczenie na sprawdzenie matczynej rany
Jeśli nie działa Ci w życiu np. obszar finansowy tzn. zarabiasz mało lub zarabiasz dużo, ale mimo to pieniądze się Ciebie nie trzymają i pojawiają się kolejne koszta, które trzeba uregulować to też sprawdź czy nie nosisz w sobie matczynej rany. Jak to zrobić? Jest na to proste ćwiczenie.
Zamknij oczy i spróbuj wyobrazić sobie, że stoi przed Tobą matka. Nie rozwiązuj tego problemu z poziomu logiki, świadomości, bo to już na pewno zrobiłaś lub zrobiłeś, a mimo to jest jak jest. Dlatego poczuj sercem, czy stojąc tak na przeciwko siebie – konfrontując się wzrokowo, jesteś w stanie wypowiedzieć w jej kierunku słowa “Mamo kocham Cię mimo wszystko” i czy dajesz radę ją przytulić w wyobraźni i wysłać w jej stronę ogromną ilość miłości, tyle ile jesteś w stanie dać?
Jeśli ten krok udaje się Tobie, płyną łzy miłości to gratuluję. Jeśli natomiast tak się nie dzieje i pojawia się w Tobie chęć ucieczki, złość, żal, a może nieczułość lub inne negatywne odczucia. To czas to uzdrowić. Jak?
Uzdrawianie matczynej rany z poziomu serca
Żeby to zrobić trzeba zejść na najgłębszy poziom swojego serca, bo tam jest ukryta pierwotna przyczyna. Często dzieje się tak, że niedomaga w życiu jakaś płaszczyzna i tylko na niej się skupiamy, bo wydaje się nam, że przyczyna jest inna. Ale kiedy po dojściu do tej przyczyny nadal nam coś “wywala” życie, nadal obrywamy. To trzeba poszukać głębiej. Zwykle najgłębiej zakorzenia się rana matczyna. Dzieje się tak dlatego, że mama w początkowym okresie dla dziecka jest całym światem.
Kiedy w dorosłym życiu człowiek odczuwa brak miłości lub niedostateczną jej ilość, to znaczy, że przyczyna tkwi najprawdopodobniej w dzieciństwie. Każdy z nas nosi w sobie wewnętrzne dziecko. I teraz skupimy się na nim, żeby je uzdrowić – żebyś mogła i mógł cieszyć się pełnią życia przez resztę lat.
Nikt nie jest w stanie zapewnić osobie z brakiem miłości matczynej, takiego uczucia, które jest w stanie zrekompensować jej brak. Ponieważ jest to najsilniejsza miłość. Miłość matczyna jest miłością pierwotną i łączy w sobie poczucie bezpieczeństwa, akceptację, wiarę w siebie, naturalny potencjał na rozwój.
Szukanie akceptacji – objaw matczynej rany
Jak się objawia jeszcze rana matczyna w dorosłym życiu? Dzieje się tak kiedy podświadomie nawet, szukasz akceptacji u innych. Starasz się zwrócić na siebie uwagę, chcesz żeby Cię ktoś stale doceniał i stale potwierdzał, że Ciebie akceptuje. Kiedy dojdziesz do wniosku, że tak u Ciebie się działo, to popłyną łzy z Twoich oczu. I sama lub sam zobaczysz jakie to było męczące i niestabilne, zarówno dla Ciebie jak i dla osób u których szukałaś lub szukałeś akceptacji.
Wtedy na nowo musisz przebudować swoje przekonania – na tym etapie najpierw zastosuj uzdrawianie rany matczynej. Więc musisz dotrzeć w swoim sercu do prawdziwej przyczyny tej rany – jest nią ból i potrzeba akceptacji, uznania matczynego. Jeśli dojdziesz tylko do poziomu złości na matkę to nie uzdrowisz matczynej rany.
Pomocne techniki
Trzeba zejść głębiej do pierwotnego bólu. Bo tu zaczyna się uzdrawianie tej relacji. Stosuj jak najczęściej ćwiczenie uzdrawiania matczynej rany na poziomie serca. Jeśli nie dajesz rady samodzielnie przejść przez ten proces, nie masz na to siły, to zwróć się do coacha, ale takiego, który pracuje z technikami na podświadomość.
Wdzięczność w procesie uzdrawiania
Rana matczyna – co pomoże w procesie jej uzdrawiania? Najpierw miłość, a potem wdzięczność. Rozwinę temat niżej. Jeśli chodzi o wdzięczność to taka szczera, płynąca z Twojego serca. Musisz ją poczuć, a nie powtarzać sobie tylko “Jestem wdzięczna, czy wdzięczny za to, czy za tamto”. Afirmacje na poziomie otwartej rany matczynej nie zadziałają. Bo najpierw musi nastąpić uwolnienie od bólu, zmierzenie się z emocjami do matki.
Dopiero jak na tym poziomie popłyną łzy wybaczenia w myśli, bo być może Twoja matka nie jest gotowa na taką konfrontację na żywo face to face lub Ty nie masz takiej gotowości – to uwalniaj się od tego bólu w wyobraźni, z poziomu serca. Jak powiedział Einstein – wyobraźnia jest wszystkim. W niej możesz wszystko uzdrowić. Twoja podświadomość nie rozróżnia, czy wierzysz w coś bo się wydarzyło naprawdę, czy tylko stosujesz technikę na podświadomość w wyobraźni. Dla podświadomości zarówno w tym pierwszym przypadku, jak i w drugim będzie to zaistniały fakt.